Myjesz? Jak często? 1, 2, 3 razy dziennie?
Dlaczego o tym piszę?
Bo nieraz słyszę od przedsiębiorców i menedżerów, że praca nad:
…. to nie jest dla nich i ich zespołów naturalna.
Często nie mówią tego wprost.
Ale widać to „pod spodem” tego, co mówią.
A urodziłeś się z myciem zębów ? To było dla Ciebie naturalne?
Czy cię tego nauczono?
Od dentysty usłyszałem, że dopóki dziecko nie umie jeszcze trzymać „pisadła” i pisać własnoręcznie, to należy sprawdzać jak umyło zęby, zachęcając je jednak dalej do samodzielnego mycia.
Myjesz teraz samemu?
A czy praca nad powyższymi rzeczami jest łatwiejsza niż mycie zębów? W zespole, z zastosowaniem różnych systemów, w złożonej rzeczywistości…?
To może warto do niej podejść, jak i do mycia zębów?
Na początku ze wsparciem.
Konsekwentnie i zdecydowanie, ale spokojnie.
Krok po kroku.
Aż to doskonalenie stanie się nawykiem.
Automatyzmem.
Codziennością.
Co o tym myślisz?