Nie było za życia mojego pokolenia wydarzenia, które by spowodowało u tak dużej liczby organizacji z tak różnych branż tak duże i szybkie zmiany.
Jak obserwuję ostatnio firmy i rozmawiam z przedsiębiorcami i managerami to widzę, że tym bardziej aktualne staje się to co powiedział James Clear i budowanie dobrych nawyków w nowej rzeczywistości. "Practice" niekoniecznie "makes perfect". Ale "practice" na pewno "makes permanent". Co to oznacza:
✔ Same narzędzia (niestety) nie wystarczą. To, że dasz komuś młotek nie spowoduje automatycznie, że stanie się rzeźbiarzem. Musisz go do tego przygotować.
✔Mądrze opracowane procesy są teraz ważniejsze niż kiedykolwiek. Ze względu na zachowanie powtarzalnej jakości, realizację na czas i optymalne wykorzystanie zasobów. Czy stać Cię na to, by każdy pracował „po swojemu”?
✔Żeby proces dobrze działał to potrzebne jest monitorowanie go i modyfikacja. Trzeba sprawdzać i weryfikować pracę na poszczególnych etapach i wprowadzać poprawki. Teraz jest czas na zmiany. Jak mówią: najlepszy moment na ich wprowadzanie był wczoraj, kolejny dobry to dziś. 😊 Jeśli nie robiłeś zmian do tej pory, to najwyższy czas. Jakie będzie Twoje "permanent"?